Zawsze mam trudność w odpowiedzi na pytanie: jakie książki/filmy lubisz?
Wydawało mi się, że za fantastyką w ogóle nie przepadam, dopóki nie przeczytałam „Władcy pierścieni” J. R. R. Tolkiena.
Science – fiction wręcz nie cierpiałam. Aż do chwili, gdy wpadło w moje ręce „Solaris” Stanisława Lema.
Kryminał? W życiu! Chyba, że autorstwa Agathy Christie.
…i tak mogłabym wymieniać. 🙂
Znajdziecie więc tu bardzo subiektywny wybór dzieł, które przypadły mi (bądź nie!) do gustu.
O książkach. O filmach. O sztuce. O wszystkim tym, co wyda mi się ciekawe, oryginalne, zaskakujące i świeże.
